www.skoroszex.fora.pl

some1

Witam

Nie wiem czy zauważyliście, ale nasz sąsiad, tj. Victoria Dom S.A., zawiesił sobie na ogrodzeniu naszej wspólnoty od strony budowanego przez siebie Osiedla Kaskada (tuż obok pojemników na surowce wtórne) reklamowy banner jakiejś inwestycji. Jeśli się nie mylę, to uchwała nr 10/2013 nie weszła jeszcze w życie (i oby nie weszła), więc wnioskuję, że zawieszenie ww. reklamy było bezprawne. Napisałem już e-mail do zarządu naszej wspólnoty z prośbą o szybką i zdecydowaną reakcję mającą na celu jak najszybsze usunięcie tej reklamy. To w sumie już nie pierwszy wybryk tego inwestora - jakiś czas temu zaśmiecił okolicę reklamami budowanego osiedla (w kształcie strzałki z napisem "OSIEDLE KASKADA OSTATNIE MIESZKANIA!!!") przywieszając je na wielu słupach, ogrodzeniach a nawet drzewach. Wiadomo, że deweloperzy mają spore marże, sporo zarabiają inwestycjach mieszkaniowych i strasznie mnie dziwi, że żal im środków na porządną, profesjonalną i przede wszystkim legalną reklamę.

Tak swoją drogą, to w ogóle oczy bolą jak się patrzy na przestrzeń publiczną na Skoroszach (choć to w sumie problem całego miasta, a nawet całego kraju niestety) - wszędzie, niemal na każdym słupie, budce, drzewie czy przystanku jakieś ulotki, reklamy itp. A to niania, a to remonty, korepetycje, jakieś pseudo uczelnie, szybkie pożyczki, wlepki, jakieś tabliczki przymocowane do słupów - aż na wymioty zbiera! Zdzieram tego ile mogę, udało mi się już nawet opierdzielić dwóch naklejających tego typu reklamy "śmieciarzy", no ale to jak walka z wiatrakami.

Warto przytoczyć treść art. 63a paragraf 1 Kodeksu Wykroczeń
"Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny."

Apeluję - nie bądźmy obojętni Smile

some1

w dniu dzisiejszym banner reklamowy został ściągnięty - zwycięstwo Very Happy

some1

Radość była przedwczesna - baner reklamowy wrócił na nasze ogrodzenie. Napisałem ponownie e-mail do naszego zarządu w tej sprawie. Tak się zastanawiam czy wynika to z bezczynności zarządu (brak reakcji na moją prośbę), czy też po prostu nasz "sąsiad", że tak napiszę, śmieje nam się prosto w twarz.

EDIT:
po odpowiedzi na mój e-mail od zarządu wspólnoty wnioskuję, że to jednak inwestor jest taki niesforny

franki

some1

franki

No to trzeba wysłać pismo do inwestora, że jak nie zdejmie baneru to dostanie fakturę za bezumowne korzystanie z ogrodzenia... Jak chcę sobie wieszac banery niech postawią swoje ogrodzenie...

mcdr

franki

I w przypływie "miłości" zgłoszą sprawę o kradzież na Policję. To niestety nie jest aż tak proste...

some1

nie można ani tego im zabrać ani zniszczyć, bo jednak taki baner nieco kosztuje i mogłyby być z tego problemy
poza tym walcząc z łamaniem prawa nie można samemu tego robić

franki

some1

eizo

franki

Pytanie jeszcze jaką cenę ustali Zarząd. Jedyne co wiadomo to to że cena za 1 m2 ma być nie mniejsza niż koszt eksploatacji tegoż metra kwadratowego..

capturre

błagam, nie wywieszajcie tandetnych szmat na ogrodzeniu! Czy my naprawdę potrzebujemy 50 groszy na lokal mieszkalny? Ja mogę płacić czynsz wyższy o 5 PLN miesięcznie, jeśli unikniemy w ten sposób 10 kolorowych, bazarowych banerów.. Opanujcie się!!

strychu

popieram i nie chciałbym mieć reklamy kebaba albo innego burgera pod oknem!