www.skoroszex.fora.pl

aniaska4

Witam serdecznie
Właśnie przymierzamy się do zakupu mieszkania na Xbis i chcielibyśmy się zorientować jak wyglądały w Waszym przypadku negocjacje z Ebejot.
- ile udało zejść z ceny ofertowej za metr mieszkania
- za ile kupiliście garaż - ebejot zaśpiewał w Xbis 30 tyś,czy jest możliwość kupna za mniej
- czy kupowaliście mieszkania kiedy Ebejot dopiero zaczął sprzedawać, czy pod koniec?
- czy za duże balkony (powyżej 10 m2) też się płaci?

Bardzo proszę o jakiekolwiek informacje. bardzo pomoże nam to w podjęciu decyzji Wink

Bart

Jesli chodzi o mnie to jedyne co mogę Ci doradzić to przejście się do konkurencji i porównanie ofert.
Nie napalaj się na Ebejot bo naprawdę nie warto, poszukaj czegoś w okolicy weź tam gdzie będziesz miała najniższą cenę. Trudno powiedzieć ile ci zejdą bo to cwaniacy, jak widzieli, że ci zależy i się napaliłaś to pewnie zejdą niewiele. Zapytaj o budowę za płotem koło biedronki nie wiem jakie ceny mają ale przynajmniej będziesz miała malutką wspólnotę i ludzi z którymi się pewnie dogadasz bo wszyscy będą się znali. Red od jerozolimskich też ma niezłą lokalizację.
I pamiętaj im więcej zapłacisz tym będziesz miała większe wymagania ,których ebejot czy inny deweloper na 90% nie spełni więc szczerze weź najniższą ofertę i powiedz to przy negocjacjach. Nie wierz w te kity co wciskają w biurze sprzedaży, że ebejot tak wszystkim dobrze robi bo jest naprawdę wielu niezadowolonych, których ebejot ma w zwyczaju nazywać malkontentami. Wink

A tak jak zapłacisz najmniej to będziesz mogła ewentualne niedociągnięcia wytłumaczyć najniższą ceną.
Wybór i kredyt oczywiście twoje do końca życia Smile

, pamiętaj że przy zaciągniu kredytu każde 10 czy 20 tyś ma później swoje odbicie w odsetkach i racie miesięcznej, wielu o tym zapomina pod wpływem chwili.

Jeśli chodzi o twoje pytania to:
- Garaż jest w cenie bo samochodu nie ma gdzie w okolicy postawić, cena wywoławcza na skorosze X była chyba 27000tyś

- Jak poczekasz to będziesz mogła kupić mieszkania w bardzo okazyjnej cenie, które im zostaną ale to jeszcze jakieś z 1,5 roku więc nie wiem ile chcesz czekać, jak nie musisz to się nie spiesz z kupnem, bo ceny mieszkań będą spadać na pewno w 2013 roku

- nie słyszałem o dopłacie za balkony bo nie mam większego niż 10m2.

kalinajagoda

ja kupowałam mieszkanie od ebejotu z okazji jakiś targów mieszkaniowych chyba i cena była niższa o jakiś tysiąc( za metr) niż cena tzw regularna, z tym że nie utargowaliśmy już nic z metra, ale za to garaż i komórkę udało się kupić taniej, bo wokół konkurencja garaże rozdawała za darmo akurat.
Jak chcesz i możesz to poczekaj, wprawdzie potem nie ma możliwości wybrzydzania , jednak można kupić o wiele taniej mieszkanie. Latem w X sprzedawali 90 metrowe w podobnej cenie jak ja kupiłam 60 Wink

tyle że na parterze

eliza1231

Zgadzam sie z baretm ebejot troche napsuł nam tutaj krwi i dokładnie wie o co chodzi bo nabili nas mieszkańców w butelkę. Także trzeba z nimi bardzo ostrożnie, wszystko dokładnie czytać trzeba, akurat w naszym przypadku umowa przedwstepna nie jest jest taka jak akt notarialny. Wszystko trzeba czytać.

Waldek

umowę przedwstępną jakbym raz jeszcze miał z EBEJOT podpisywać to tylko poświadczoną przez notariusza...później jak co do czego przychodzi to może się okazać że umowa przedwstępna ma inne zapisy niż akt notarialny...z czego zapisy w akcie notarialnym magicznie zmieniają się na korzyść dewelopera Wink

oczywiście można nie podpisywać aktu notarialnego w którym zmienione zostały zapisy w porównaniu z umową przedwstępną ale to stawia nabywcę w dość trudnej sytuacji i bez umowy przedwstępnej poświadczonej przez notariusza tracimy mocny argument żeby walczyć z takimi praktykami dewelopera.

pozdrawiam,
W.

Bart

Oj tam tak naprawdę to my jesteśmy frajerami bo sami żeśmy do nich przyszli i jeszcze przepłacili Smile

To nasza wina a nie ebejotu oni po prostu tylko czekają na takich łosiów, w końcu za coś te X osiedli wybudowali. Z jednej strony szkoda, że tak wyszło miałem nadzieję że to jedna z niewielu porządnych polskich firm i nie spodziewałem się takiego obrotu spraw. Te ciągłe kłamstwa z pozwoleniem na budowę, kredytem, beznadziejna obsługa klienta która tak naprawdę zaostrzała spór, później to połączenie osiedli, lipne akty, kiepskie wykonanie, nienaprawiane usterki, już o zarządzie wspólnoty nie wspomnę.... To właśnie nasza polska mentalność, albo oszukujesz albo jesteś oszukanym.

monzee

czyli jak widzisz tu mieszkania nie kupuj nawet bo wszystko jest beznadziejne, a zwłaszcza ciągle niezadowoleni sąsiedzi, którzy nawet nie wiedzą co podpisują i mieszkanie z zamkniętyli oczami kupowali heheheh

Rolling Eyes

żal

kalinajagoda

prawda też jest taka, że tych zadowolonych jest jednak więcej jak nie tylko ja zaobserwowałam.

Bart

Oj znowu monzee błysnęłaś. Tak masz rację ja kupowałem dziurę w ziemi i o połączeniu osiedli nie było nawet mowy bo działka fizycznie należała do kogoś innego, no ale można pisać pisać pisać....

monzee

przyjacielu jeśli ktoś tu błyszczy od dłuższego czsu to na pewno nie ja, a tak nawiasem ja już maiłam mieszkanie jak trawa jeszcze rosła i rozmawiałm z prawnikami ebejotu na temat tej 2 dzałki, widziałam orzecznia sądu i byłam poinformowana o ewentualnym połączniu, co gorsze O ZGROZO nawet dałam na to zgodę

Bart

Nie zrozum mnie źle cieszę się, że jesteś zadowolona, ale jak mogli ci powiedzieć, że osiedla będą połączone skoro na początku budowy X ta działka nie była jeszcze licytowana i była własnością zupełnie kogoś innego?
Jeśli byli tacy pewni to czemu nie podali tego do wiadomości od razu po zakupie działki lub gdy nawet zaczęli się o nią starać? Jeśli by tak zrobili miałbym możliwość jakiejś reakcji a tak niestety chyba mam prawo czuć się oszukany nie uważasz? W umowie przedwstępnej miałem określone za co płacę i nigdzie nie było napisane o ewentualnej rozbudowie osiedla itp. itd.?
Nie rozumiem czemu naskakujesz tak na wszystkich, którzy mają jakieś pretensje i to w dodatku jak najbardziej słuszne? Jakakolwiek wypowiedź krytykująca ebejot albo zarząd jest przez ciebie zaciekle i personalnie atakowana. Każdy ma prawo napisać o swoich odczuciach na dany temat, jeśli masz pozytywne napisz o tym a nie ciągle starasz się każdą wypowiedź ściągnąć do parteru i zgnoić.

monzee

wybacz ale ostatnią rzeczą jaka przyszła by mi do głowy to sprzeczanie się z Tobą
Po prostu co wpadnę na Twoje posty - a jesteś wszędzie, nawet w skoroszu bis, gdzie sam chciałeś dogadać mojej osobie kiedy doradziłam nowym mieszkańcom co mają robić, Ciebie jakoś o zdanie nie pytałam - i jakoś nic pozytywnego od Ciebie nie widzę.
Jeśli masz tyle problemów to idź do sądu z deweloperem, a nie psuj każdego tematu jaki możesz na tym forum, same narzekania i frustracje. Czujesz się pokrzywdzony masz pełne prawo ich zaskarżyć, a jak na razie widżę, że tylko potrafisz na forum wylewać wszystkie swoje żale.

- Nie pasuje ci zarząd - spoko - zgłoś się na ich miejsce skoro twierdzisz że są aż tak niekompetentni
- oszukał Cię deweloper, widziałeś co podpisujesz - idź do sądu
- a! a co z płotem pomiędy dziłakam bo jakoś się ostatnio temat urwał Laughing

ps ja to forum traktuję jak czystą rozrywkę, która nota bene zaczyna mnie już nużyć powoli

Bart

1 - Jeśli chodzi o ogrodzenie to teraz zarząd ma okazję się wykazać i nie wiem czemu drwisz ze mnie??? Czego oczekujesz, że jak ebejot napisał, że ogrodzenie jest naszą właśnością to mam wstać i bić brawo??? Co zdziwiłaś się że nikt nie pociągnął retoryki??? To chyba obciach, że ebejot się musiał wypowiedzieć na forum bo panie z zarządu nie dały rady.

2 - żyjesz w świecie czarno białym? Czemu nie pójdę do sądu? Bo mnie na to nie stać, co nie znaczy, że mam się ze wszystkim godzić.
3 – Czemu podpisałem akt – bo nie stać mnie było żeby go nie podpisać
4 - nie pasuje mi zarząd bo nie jest w stanie nic wyegzekwować od ebejotu a zgadza się na wszystko, a nie dlatego, że chce panie wygryźć i sam zająć ich miejsce (nie mierz wszystkich swoją miarą).
5 - Ja przedstawiam sytuację tak jak ją widzę i jesli ktoś pyta to mu odpowiadam. W temacie X bis to była jakaś rada z twojej strony? Raczej kolejna drwina przynajmniej tak to odebrałem. Zarzucasz mi że jestem monotematyczny? ty tez ciągle piszesz o tym samym, że mieszkają tu sami beznadziejni ludzie i również jesteś „wszędzie”.
6 - Co jest wspaniałego w mieszkaniu skorosze X??? Fajne byłyby balkony gdyby ich nie zalewało.

A może ty napisz co cię tak ujęło skoro nie widzisz żadnych nieprawidłowości?

monzee

*********SĄZIEDZTWO Smile

**************

monzee