www.skoroszex.fora.pl

Andrzej2011

Dziś wieczorem mieszkańcy nr 27 hałasowali wierceniem udarowym od ok. 21 do 22. Postanowiłem napisać o tym na forum, bowiem pomimo zwrócenia im uwagi kontynuowali dalej. W końcu dzwoniłem do zarządu z prośbą o interwencję. Pani, która odebrała, obiecała wysłać kogoś z ochrony.

MarcinK

Nie kumam, przecież cisza nocna zaczyna się o 22. Sam nie lubię jak mi ktoś w ścianie wierci, ale póki robi poza ciszą nocną, to jakoś to mogę przeboleć.

Bart

No przecież sam piszesz, że do 22 wiercił więc w czym problem?
Nie jest to może komfortowe i również uważam, że takich prac nie powinno się o tej porze wykonywać, ale ma chłop do tego prawo.
Trzeba było do niego pójść i grzecznie porozmawiać a nie dzwonić po zarządzie i ochronie. U mnie któryś sąsiad też ma tego typu odbicia i lubi sobie po borować ale puki robi to do 22 jestem wyrozumiały a nie biegam na skargę, że ktoś mi balkon zalewa bo za dużo wody do kwiatów nalał albo siedzi w garażu i dłubie przy samochodzie.
Normalnie przedszkole.

TheWonderboy

Ciekawe jakie były efekty akcji Smile

ochroniarz został pogoniony ? Również nie jestem fanem wiercenia (czy ktoś w ogóle jest ?), a często doświadczam go w weekend, kiedy akurat mam plan odpocząć...ale z drugiej strony, kiedy człowiek ma wiercić...? Z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że pracuje, więc zostają mu albo wieczory, albo weekendy. Każda pora dla kogoś będzie zła i może z numeru mieszkania zostać opisanym na forum, którego pewnie i tak nie czyta.

mcdr

raczej chyba należy uznac że wiercenie o tej porze to nie kwestia prawa lub bezprawia tylko raczej kultury osobistej i jakichś zasad współżycia społecznego - jak to zazwyczaj bywa na takim nowym osiedlu jak nasze jest bardzo dużo małych dzieci, które o tej porze już śpią i taki paja... poprostu notorycznie je budzi i pies sr... jego wiercenie ale niech potem przyjdzie i uśpi gromadę rozbudzonych i ryczących dzieciaków. W takiej sytuacji bardzo bym chciał aby szanowny właściciel miał małe dziecko, które własnie usneło i może wtedy przypomni sobie jak to kiedyś jego prosili żeby nie wiercił o tej porze. Jak ja będę wiedział, że właśnie ma to chociaż nie będę potrzebaował to porobie sobie otwory w jakiejś ścianie - obowiązkowo po 21 ...

TheWonderboy

Takie już uroki życia w bloku....

mcdr

monzee

na tablicy wisi prośba od wspólnoty - godziny też podane, nie jest to nakaz, ale prośba, także tego typu zachowanie (jak opisane w tym temacie) można podciągnąć pod złośliwość na upartego, z resztą często w weekend cały dzień nic nie słychać, dopiero wieczorem koło 21 komuś się przypomni, że nie przebił sobie okna do 2 pokoju....

krytyczne_oko

zgadzam się z mcdr, wiercenie po 21 - rzeczywiście jest dozwolone prawnie - tylko czy, aby na pewno kulturalne? Ja u siebie mam klienta, który swoje robótki ręczne również wykonuje po pracy - jakiś 400 dzień z rzędu.. do 22 nie reaguje, ale gdy przekracza te godzinę od razu do niego idę - ani razu mi jeszcze nie otworzył... inną sprawą jest wyciszenie naszego budynku, które jest zwyczajnie skandaliczne..

ot: ktoś wie dlaczego drzwi do wind są malowane zimą? gdy nie można przewietrzyć mieszkania ?

TheWonderboy