www.skoroszex.fora.pl

franki

Na tablicach (przynajmniej w mojej klatce) pojawiła sie informacja od Zarządu, że w naszym garażu były dwa przypadki kradzieży. Wiecie może co ukradziono?

MarcinK

No i wykrakali.
Dzisiejszej nocy 25/26.10.2012, między 21:00 a 6:00 dokonano kradzieży roweru. Sprzed moich drzwi wejściowych, klatka B, II piętro.
Szczęśliwemu posiadaczowi nie-mojego już roweru życzę dożywotniej sraczki!

franki

No to jakoś go musieli wyprowadzić z osiedla!! Na monitoringu nic nie ma??

some1

Bałem się, że to tylko kwestia czasu. Sami zastanawialiśmy się, czy nie trzymać wózka dziecięcego na korytarzu, bo sporo miejsca w mieszkaniu zajmuje, ale nie zdecydowaliśmy się na to (i jak widać słusznie).
MarcinK mam nadzieję, że sprawę zgłosiłeś gdzie trzeba? Sprawdzany był monitoring? Jeśli kradzież miała miejsce w klatce B, to ktoś musiał z tym rowerem wychodzić klatką B lub A, albo też (co jeszcze gorsze), złodziejem jest ktoś z zamieszkujących tu osób i owy rower przetrzymuje w mieszkaniu, komórce lokatorskiej lub wywiózł samochodem ;/
Swoją drogą ta ochrona to jakaś porażka. Na teren osiedla wchodzi kto chce, a już tych śmieciarzy od wrzucania ulotek do skrzynek mam po dziurki w nosie.

kalinajagoda

korytarz nie służy do przechowywania tego typu rzeczy.
Jakieś dwa tygodnie temu moje dziecko wbiło sobie w oko pręt od parasola sąsiadów, który stał rozstawiony na korytarzu. Na chwilę obecną jesteśmy na etapie diagnozy o laserowym zabiegu oka. Ze swej strony każdy rupieć wywalony na korytarz będę zgłaszać, bo nikt nie zwróci mojemu dziecku zdrowia.

kalinajagoda

i rozważamy pozwanie sąsiadów do sądu. Więc radzę się zastanowić 15 razy zanim ktoś z Państwa postanowi zafundować sąsiadom slalom po WSPÓLNYM korytarzu, który jako droga ewakuacyjna, nie ma prawa być niczym zastawiony.
Dziwi mnie to, ze tutaj ludziom przeszkadza zapach kiełbasek z grilla elektrycznego, wiszące na balkonie majtki, a wystawione śmierdzące worki ze smieciami są ok, śmierdzące i zapocone buciory wystawiane na korytarz też są ok, a hitem było, widziane przeze mnie w klatce C - torebka na psie odchody, wyglądała na pełną. Do środka nie zaglądałam ale zapach na korytarzu pozwalał mieć pewność co do zawartości. Bo u siebie w domku trzeba mieć błysk, jak w pudełeczku, ale sąsiedzi już mogą wąchać smrody na korytarzu, obijać się o rowery, skutery i hulajnogi i oglądać jakie kto produkuje smieci. Ja bym się ze wstydu zapadła pod ziemię.

MarcinK

Obok mojego roweru stał rower dziecka a na przeciwko u sąsiadów wózek. Zginął tylko mój rower. Materiał z monitoringu będzie dostępny dopiero w poniedziałek. Odnośnie tarasowania drogi ewakuacyjnej, to moje sprzęty stały do tej pory we wnęce przy wejściu do mojego mieszkania, także nikomu nie przesłaniał drogi ucieczki. Nikt nie musiał wykonywać żadnego slalomu.

franki

kalinajagoda

parasola? Chłopie, co tam nie stało. JAk zamówiliśmy lodówkę to panowie na plecach ją targali bo wózek nie dał rady przejechać. Tam była rasowa wystawka jak w Niemczech. Ale po interwencji, naprawdę błyskawicznej zarządu, już jest ok.
Niestety córka już na jedno oko napewno nigdy nie będzie dobrze widziała najprawdopodobniej.

Radkas

MarcinK

Tylko, czy to się mieści w zakresie obowiązków 'security'.
Jak ma wyglądać to w praktyce? Puka Pan z ochrony do domu i ... ?

eliza1231

ale po co ochrona nie rozumiem, a samemu nie można zapukac do sąsiada i powiedziec żeby schował je do domu???

eliza1231

Śmieci to przy jednym z naszych sąsiadów nic, który urzadza prywatne imprezki w swoim samochodzie, wielokrotnie wieczorami na dalnym parkingu. Za toaletę sluzy mu niesiety ściana, która wielokrotnie jest obsikana. I przepraszam, ale ochrona z nim walczy ale coz tego jak nie ma monotoringu i nic nie moga mu zrobić a tym bardziej udowodnić.

monzee

kalinajagoda

eliza, czasami pukanie i mówienie niestety okazuje się być niewystarczające.