www.skoroszex.fora.pl

eliza1231

Czy czasem ktos nie wie dlaczego fontanna nie dziła? Czy to nie jest czasem efekt piasku wrzucanego przez dzieci??? Pani Admin wie Pani cos na ten temat?

AdminX

Na szczęście nie jest to efekt piasku, bo za ten zapewne będziemy płacić sami.
Fontanna nie "zaskoczyła" po czwartkowym braku wody. Dzisiaj dostałyśmy informację z firmy serwisującej, że w poniedziałek będzie naprawiona. Naprawa będzie gwarancyjna.

monzee

kalinajagoda

Ale na forum naszym stale pisze może już tylko z 5 osób, a na osiedlu mieszka o wiele więcej, przyznam szczerze, moje dziecko piasku tam nie sypało ale nie wiem czy bym wpadła na to, że nei wolno, gdybym nie przeczytała tego tutaj. Bo w sumie miejskie fontanny nie takie rzeczy jak piasek widziały i działają. Może jakaś karteczka w gablotach przy klatkach informująca o tym? Bo jeśli istotnie piasek może fontannę uszkodzić, to wyobrażam sobie koszt naprawy będzie spory, więc może lepiej zapobiegać?
Ja widziałam wielokrotnie jak rodzice w fontannie opłukują z piasku zabawki dzieci po zabawie w piaskownicy, nie sądzę aby robili to złośliwie ale wynika to zapewne z niewiedzy.

kalinajagoda

wiatr też nawiewa śmieci bo fontanna znajduje się w takim przesmyku , że tam niemal ciągle wieje. Pełno tam kory, styropianu ale i piasku i owszem.

eliza1231

Przepraszam, mam dzieci w wieku 13 i 10 lat i nie korzystają z piaskownicy, dlatego uważam że nie powinnam partycypowac w kosztach oczyszczania fontanny z piasku. Mało tego wiele osob siada z dziećmi czy opiekunek czy babć i także rodzicow i ma dziecko z głowy bo ładnie bawi sie błotem. Mieszkam na parterze i wiele widzę, poza tym jest monitoring i łatwo dojśc do uzytkowników tejże zabawy.

kalinajagoda

zabaw błotem nie widziałam ale właśnie płukanie zabawek to notorycznie. I to taka robota głupiego odchodzi, najpierw rodzic płucze, dziecko od razu to niesie do piachu i zabawka wraca oblepiona do fontanny.

monzee

kicugok

Aga

Nie przesadzajmy z ta nagonka na małe dzieci. Fontanna jest tuż obok placu zabaw, wiadomo było ze tak to sie wszystko skończy.jesli chodzi o odpowiedzialność, to należymy do wspólnoty czyli wspólnie odpowiadamy także finansowo za wszelkie płatne usługi na naszym osiedlu. Tak samo płaciliśmy za wymianę trawy przy klatce d po zdemoliwaniu jej przez impreziwiczow jednych lokatorów, płacimy za zbieranie petow po niektórych sasiadach itp. I sorry ja tej trawy nie uszkodzilam, papierosów tez nie palę a jak każdy znas koszty ponioslam.

kicugok

eliza1231

Ja co tydzien zbieram ze swojego ogródka małą torebkę petów pomimo tego że palę staram się sąsiadom z boku nie strzelać papierosami na trawnik. Fontanna podoba mi sie jak działaszczególnie wieczorem, i szkoda że nie działa a nawet naprawienie trawnika w tak minimalnym stopniu, a koszt fontanny i pompy nie daj boże jest o niebo większe.

eliza1231

I zgadzam się że każdy za swoje błedy powinien ponosic odpowiedzialność - jak moja ekipa spierdzielila samochodem lampę to od razu ktoś przyszedł, wycenił szkodę i po sprawie, zaraz była zrobiona tak jak trzeba - trza bylo zapłacic bez mrugniecia okiem.

eliza1231

Ponadto nie musi byc wiesniak i nie musi byc melanż zeby gość zachował się nieodpowiednio. Został wyproszony niestety nie dalo to rezultatu i skończyło się na tym że wezwano policję. Poza tym z tego co rozmawiałm o tej trawie z Panem z Ebejot to nikt nie poniósl kosztów - ja chciałam zapłacić, powiedział tylko lekka poprawka, żeby mi to bylo ostatni raz. Cala sytuacja miała miejsce w sierpniu gdzie wspólnota jeszcze nie była na osiedlu. Mieszkam w Ursusie od urodzenia i jest wiele innych przyjeznych szczególnie na skoroszach. Poza tym nikt nie szkaluje dzieci, bo to nie dzieci sa winne tylko rodzice, którzy nie zwracaja uwagi na takie zachowania, identycznie sie ma to do klatki D, która cały czas jest otworzona a którą ja notorycznie zamykam na zmiane razem z sąsiadką obok.

wniebowzieta

Bo właśnie w tym sęk, że niektórzy mieszkają w Ursusie a inni na Ususie ..
Shocked