www.skoroszex.fora.pl

Taja1

a co to ma do rzeczy przyjezdny czy nie? Ja przeniosłam się z dzielnicy obok (mieszkałam na Ochocie całe życie) Czy w takim razie jestem przyjezdna i moja kultura jest inna ?

P.S Urodziłam się po 77r i Ursus to dla mnie dzielnica Warszawy i Ja mieszkam "na Ursusie"

wniebowzieta

Ja nikogo na nic nie dzieliłam. Stwierdziłam tylko fakt. DEnerwuje mnie tylko jak tu latają wieśniaki i buraki.
Co do nazwy to jeszcze 15 lat temu nikt nie powiedział że mieszka na ursusie . Teraz ta nazwa jest coraz bardziej popularna choć nadal niepoprawna.

eliza1231

Bardziej mi chodziło o to, że wiele ludzi, którzy (nie pokazuje przy tym palcem kto) nie ma co ukrywać przeprowadziło sie z Polski i rżną wielkie Państwo, jakby ludzie nie byli ludźmi i nie mogli popełnic błędów. Nie raz tutaj widziałam i czytałam na forum - a ten to wieśniak bo myje samochód w garażu, a ten burak bo zrobił imprezę i jest za głośno, a ten to czereśniak bo wierci w ścianach. Przecież wszyscy to są normalni ludzie i kazdy robi coś czasami co nie spodoba sie sąsiadom i chore myślenie że Skorosze to renoma najczęściej spotykam właśnie u ludzi którzy nie mieszkali wczesniej w Warszawie - niestety. Dla mnie to normalka, osiedle takie jak każde inne. Troche trezba pomyśłeć i przestac wyzywac innych na forum od wiesniaków i buraków- dzielenie ludzi na forum jest od samego początku.

awokdnyd

Czuje się jak na forum tvnwarszawa ;-D Tam to normalka, słoiki, buraki, wieśniaki, llu, na ursusie, w ursusie. Jakaś masakra. Prawda jest taka, że ktoś ze wsi może zachowywać się lepiej niż ten z miasta i odwrotnie. Nie ma żadnej reguły. A jeśli widzimy złe zachowanie, to zwróćmy uwagę, przejdźmy się do sąsiada, porozmawiajmy. Ja nie mam problemu z tym czy ktoś jest rodowitym Warszawiakiem czy nie i nie potrafię rozpoznać idąc osiedlem takiej osoby. Może są jakieś kryteria? Mam wrażenie, że ostatnio stało się modne obrażanie ludzi, którzy są przyjezdni, chociaż dla mnie to dziwne, bo studiuję w grupie, gdzie z Warszawy jest może 10% osób i nikt nikogo jeszcze nie obraził za to, że jest z Siedlec czy Kielc.

sawas120490

kicugok

eliza1231

Tak zgadzam sie całkowicie, tylko trzeba wziąć pod uwagę że kazdemu moze się cos wydarzyć, trzeba tylko miec odrobine honoru i wziąć sobie to na swój kark. Zepsułes miej odwagę idź zapłać a nie obarczaj innych tym co ty zrobiłeś. Minimum cywilnej odwagi. Może nawet najspokojniejszemu, najgrzeczniejszemu się zdarzyc mała wpadka i trzeba byc człowiekiem, aby to zrozumieć a nie pisac pokazywac palce i wyzywać - o to mi chodziło.

kalinajagoda

oświadczam Państwu i jednocześnie zapewniam, na wsiach ludzie już dawno zeszli z drzew, nie podcierają się za przeproszeniem liściem łopianu i słowo cywilizacja nie jest im obca.
Mój mąż pochodzi ze wsi i nie wyobrażam sobie, żeby jego rodzina wrzucała pety sąsiadowi za płot, wystawiała śmierdzące trepy pod cudze drzwi tudzież wrzucała piasek do czyjegoś baseniku.
Można być chamem urodzonym w Paryżu i kulturalnym człowiekiem z Pierdzichowa Wielkiego .
I zgadzam się z Elizą, wytykanie paluchem po konkrecie osób tu, na tym forum, sensu nie ma żadnego .

kalinajagoda

wraz z tym, gdy wieś staje się dzielnicą, porzuca przyimek "w", zastępując go typowym dla dzielnic miejskich przyimkiem "na". Co nie oznacza, że ten "w", nadal jest poprawny w użyciu, ponieważ jest na tyle częsty, że stał się normą językową. Więc myślę że obydwie strony sporu językowego mają rację Wink

Ale najlepiej bądźmy kulturalni i w ursusie i na ursusie Smile

AdminX

... a jeśli chodzi o mieszkanie w mieście, to mieszka się w Śródmieściu Wink

Kachna Grubachna

hehehe, ja zawsze mowie, ze mieszkam w Ursusie Smile

Co do burakow to przeciez nie chodzi o to skad kto pochodzi tylko jak sie zachowuje. Wyrzucanie petow przez balkon to jest buractwo, ale ja nie suszylabym tez gaci w ogrodku, bo wg mnie to obciach i troche zalatuje patologicznymi Szmulkami Wink

eliza1231

Kaśka cos ty sie tak tych gaci przyczepiła Smile

Juz daj sobie spokój. Tylko u ciebie jeden temat i na każdym watku o nim zaczynasz dyskusję, jest wiele innych ciekawszych tematów Smile

Kachna Grubachna

nieprawda! jeszcze czesto pisze o zasadzeniu drzew Wink

kalinajagoda

Generalnie szczęśliwsi są pewnie Ci, którzy na to forum nie wchodzą i żyją sobie po swojemu Smile

Czy są burakami, czy też nie Smile

a ja jestem zadowolona , bo ten gruchot pod almą już nie warczy, wentylacja ichnia jakby się wyciszyła, mogę mieszkać Smile

!!! a na drzewa będę kląć za jakieś 5 lat, jak dorosną mi do mojego piętra i będą zasłaniać światło Wink

chwilowo skończyły mi się powody do marudzenia Smile

Pani Admin, brawo za słuszną uwagę gramatyczną Wink

monzee

ja przepraszam,że przerwę tą arcyciekawą dyspuitę na temat ewolucji Warszawiaka (nina) jak kto woli, ale co to ma wspólnego z FONTANNĄ?

pOZDRAWIAM Very Happy