www.skoroszex.fora.pl

some1

Chciałbym przypomnieć niektórym, że sporo mieszkań jest już zamieszkałych i wypadałoby przestrzegać ciszy nocnej. Dziś ktoś w klatce B (lub A, bo może się aż tak niesie) raczy swoich sąsiadów po 23 wierceniem i odgłosami młotka. W ciągu dnia oczywiście trzeba wybaczyć, bo każdy z nas trochę hałasował w swoim czasie, ale o tej porze to już lekka przesada jednak.

krytyczne_oko

Zdecydowanie zgadzam się z przedmówcą wiercenie i walenie po 23 (dodałbym, iż nie tylko dziś) to już nawet nie delikatna przesada, tylko powoli przejaw chamstwa - niestety akustycznie nasz blok (w tym konkretnym przypadku chodzi o J1) jest zbudowany dość specyficznie i nie można pójść do sąsiada aby delikatnie zasugerować mu aby na dziś zakończył już prace, gdyż zwyczajnie nie wiadomo u kogo one trwają - hałas strasznie się niesie (a aż tak zirytowany nie jestem żeby koczować pod drzwiami..)
Przy okazji parapetówki u którychś sąsiadów, zauważam, iż przez pion wentylacji doskonale słychać ich głosy (jak dla mnie aż za dobrze) też tak macie?

ps. jako, że już noc proszę o nieco cichsze puszczanie "ostatniej nocki" i innych hitów Wink

cabanka

Chyba mamy ten sam pion Smile

Słyszałam ten hit po 23 a i wiercenie wprawiło mnie w konsternację czy aby na pewno mój zegar słusznie wskazuje 23 Smile

.

Taja1

Ja też słyszałam po 23 odgłos młotka, co prawda stłumiony w klatce G, więc chyba po całym bloku się niosło

awokdnyd

franki

Gość nie mógł się powstrzymać Smile

Ja też go doskonale słyszałem

kalinajagoda

u nas też czasami z góry słychać jakieś młotkowanie po 22 ale da się żyć Smile

imprez nie odnotowałam Smile

kalinajagoda

wogóle przez najbliższe pół roku trzeba się spodziewać kulminacji imprez, bo wiadomo, będą parapetówki Wink

Jamaleńkich dzieci nie mam, mieszkałam 5 lat w akademiku więc jestem uodporniona i bardzo mi to nie przeszkadza, ale jak ktoś ma maluchy w domu to współczuję .

eliza1231

parapetówki to nic, w porównaniu z ujadającym duuuuużym psem sąsiadów, który zaczyna od 5 rano i do powrotu swoich właścicieli pyszczek mu sie nie zamyka.

awokdnyd

eliza1231 Zwróć uwagę właścicielom, bo często jest tak, że można sobie nie zdawać sprawy z tego jak zachowuje się pies (czy szczeka, czy wyje) jak właściciela nie ma Sad

eliza1231

Dzisiaj zwróciłam, bo juz nie dalisy rady, sasiedzi okazali sie bardzo sympatycznymi ludzmi, którzy rzeczywiście nie wiedzieli że pies tak daje całe dnie.
Są super dzisiaj napawałam sie cudowną ciszą Smile

eizo

Pytanie, co stało się z tym biednym psem? Wink

Peterka

Lepiej już słuchać szczekania duuuuużego psa w ciągu dnia, niż codziennego nocnego ( do późna w nocy) szurania krzesłami, stołem i jeszcze czymś tam

skoroXman · Wysłany: Pon 1:03, 19 Mar 2012 Temat postu:

Coala

Witam,
bardzo proszę współlokatorów mieszkających na niskich poziomach w klatce D o bardziej ciche przestawianie krzeseł, stołów i innych mebli. Codziennie do późna w nocy słychać szuranie. Rozumiem że Ebejot/projektant spartolił ten blok, bo izolacja akustyczna miedzy poziomami jest zerowa, ale można spróbować podnosić krzesła, stoły, etc, a nie szurać nimi po podłodze.
Z góry dziękuję i pozdrawiam