www.skoroszex.fora.pl

kalinajagoda

nooo patologiczny margines ze skorosze x bis będzie całe dnie spędzał na przetrząsaniu naszych worków i poszukiwaniu butelek do skupu Smile

Radkas

SongoQ

@Radkas czyli właściciel mieszkania prowadzący działalność gospodarczą nie może wyrzucać śmieci?

Radkas

SongoQ

@Radkas rzeczy które opisujesz, aż nie chce mi się wierzyć, że coś takiego ludzie robią, no ale to Polska jest i wszystko jest możliwe. Nigdy nie spotkałem się z czymś takim i mam nadzieję, że na naszym osiedlu takich przekrętów z "sprzedażą śmieci" nie będzie.

Odnośnie obowiązku płacenia innych stawek dla prowadzenia działalności gospodarczej w mieszkaniu to, w zależności jaki jest status to właściciel/wynajmujący ma obowiązek zgłosić do wspólnoty, wtedy opłaty są inne. Tutaj dochodzi jeszcze część mieszkania jaka jest przeznaczona do prowadzenia działalności ale ale to już inny temat).

Kachna Grubachna

Radkas, ale co ma do tego wspolne patio? Jak sie znajdzie jakis burakocwaniak, ktory bedzie wyrzucal podejrzane gory smieci naraz to trzeba bedzie na niego zapolowac Wink

Rownie dobrze, ten ktos moze sobie mieszkac w X, a nie X-Bis
Ja jestem w kazdym razie przeciwna mieszkaniu w klatkach. Teraz mieszkam na Skorosze V i zeby pojsc do znajomych 2 bloki obok musimy okrazyc pol osiedla, bo wszedzie kraty, bramy itd ;/

Paul G

Chciałbym powrócić do meritum sprawy. W dostarczonych przez Zarząd Wspólnoty do skrzynek pocztowych projektach uchwał jedna dotyczy wspólnego patio. Uchwała nr 9/2013 w sprawie: wyrażenia zgody na rozebranie i sprzedaż lub zamianę istniejącego ogrodzenia rozdzielającego osiedle Skorosze X i osiedle Skorosze X-BIS oraz na stworzenie wspólnego z osiedlem Skorosze X-BIS dziedzińca.

W nawiązaniu do powyższego zwracam się do Sąsiadów z prośbą o podpis przeciw rozbiórce ogrodzenia. Moja prośba wynika także po części ze zmieniających się realiów. Oto moje główne powody:
1. Z uzasadnienia Zarządu w sprawie uchwały wynika, że ogrodzenia nie kupi od nas Ebejot. Jeśli je sprzedamy komuś innemu, to za zdecydowanie mniejsze pieniądze niż jest ono warte.
2. Zobowiązani jesteśmy względem Ebejotu udostępniać mieszkańcom X-BIS przejście przez nasze osiedle. Nie znaczy to, że musimy likwidować ogrodzenie. Zlikwidować można je zawsze. Za 3, 5 czy 20 lat. Gorzej z jego przywracaniem. Dajmy sobie okres przejściowy, taki np. jak Niemcy zastosowali względem wchodzącej do UE Polski. Po co się wyrywać?
3. Nie odpowiada mi, wręcz mnie niepokoi, prezentowanie przez dewelopera przyszłym mieszkańcom X-BIS połączonego planu obu osiedli w taki sposób, który sugeruje że portiernie, śmietniki i miejsca parkingowe są częścią wspólną. Proszę spojrzeć na plan prezentowany na stronie Ebejotu. Podobny mechanizm niedopowiedzenia deweloper zastosował na Skorosze IX. Podczas jego budowy przeprojektował (jako element osiedla) teren dzielnicy w postaci miejsc parkingowych przy ulicy Ryżowej. Mieszkańcy S IX chcą stawiać szlabany, bo mają dosyć korzystania w godzinach szczytu z ich wewnętrznej drogi osiedlowej przez cwanych kierowców i nie mogą ... bo jest ona jedyną która doprowadza do miejsc parkingowych dzielnicy. Dzielnicy, a nie osiedla! Sprawa wyszła dopiero teraz, po kilku latach funkcjonowania S IX czym zaskoczyła mieszkańców Skorosze IX. Pytanie moje brzmi: czy podobne, zaskakujące problemy nie wystąpią u nas? Np. z ustaleniem odpowiedzialności za sprzątanie terenu, odśnieżaniem, wyprowadzaniem psów przez mieszkańców drugiego osiedla na naszą trawkę (przecież nie będzie się brudziło własnego osiedla).
4. Miały być trzy zalety połączonego dziedzińca: dodatkowe place zabaw (proszę spojrzeć na proporcje rozmiarów działek osiedli i ich mieszkańców, to na naszym terenie zrobi się większy tłok, z czego my będziemy korzystać po tamtej stronie? małych dwóch placyków zabaw?), powiększenie dziedzińca w tym także o nowe drzewa (trzy przęsła ogrodzenia można przesunąć i drzewa się zmieszczą, a mi obecny rozmiar dziedzińca nie przeszkadza) przejście skracające drogę do Biedronki (słaba, słaba karta przetargowa. Sami moglibyśmy się dogadać z Biedronką by zrobić furtkę na rogu S-X, S-X BIS i Biedronki).
5. Szanujmy się, pomagajmy sobie, bądźmy życzliwi sąsiadom z S X-BIS, ale nasze jest po prostu nasze. W końcu za część wspólną my zapłaciliśmy i to my będziemy płacić za jej utrzymanie.

ladymln

@Paul G popieram w 100%

franki

Paul G

Andrzej2011

Nie widzę żadnych zalet ogrodzenia pomiędzy osiedlami.

Gość

A ja wciąż myślę nad inną ustawą, chodzi o kwestie użytkowania części wspólnej nieruchomości. Rozumiem, że wieszanie reklamy na balkonie przynosi jakieś (potencjalne) korzyści majątkowe osobie, która to zawiesza, ale klimatyzator? Czytając uzasadnienie uchwały nie za bardzo mogłam rozszyfrować intencję. Czym się różni postawienie klimatyzatora od postawienia wielkiej pergoli (nie wiem czy to słowo określa to co mam na myśli, ale chodzi mi o te drewniane kratki)? Jest ktoś w stanie mi to wyjaśnić? Tzn, że jeśli ktoś powiesi kwiaty na ścianie, postawi wielką doniczkę na balkonie to też ma ponosić koszty w związku z użytkowaniem części nieruchomości wspólnej? Czy tylko mi ta kwestia wydaje się śmieszna?

Taja1

Trzeba by było ustalić co jest częścią wspólną. Bo rozumiem że front budynku (elewacja) i część wysunięta czyli szyby z balustradami. Ale czy boczna ściana balkonu to część wspólna? Ta ściana nie wychodzi poza obręb budynku czyli teoretycznie stanowi część składową lokalu co zostało jasno określone w przepisach.

I jeszcze skoro szyby balkonowe to część wspólna to dlaczego ekipa sprzątająca wynajęta przez wspólnotę ich nie myje?

Gość

Bardzo słuszna uwaga z tym myciem. Skoro balkon jest wspólny niech ich myciem zajmuje się firma sprzątająca. Z tego co się naczytałam to nawet jeśli w akcie notarialnym jest napisane, że do mieszkania przynależy balkon, to w naszym chorym prawie (poczytałam kilka orzeczeń sądu) wygląda to tak jakby balkon stanowił część wspólną. Więc idąc Twoim tokiem ustalmy co jest częścią wspólną, a dopiero wtedy zastanawiajmy się nad uchwalaniem. Bo przede wszystkim chore jest ingerowanie w to co kto ma na swoim balkonie. Zacznijmy egzekwować najpierw to co mamy w regulaminie - utrzymanie schludnych ogródków. Bo wchodząc na osiedle od strony ochrony odwracam głowę w drugą stronę mijając pierwszy ogródek Mad

kicugok

W końcu ktoś to zauważył...
Wygląda to jak melina.