www.skoroszex.fora.pl

Gość

Jaka jest Wasza opinia w tym temacie? Na każdym osiedlu to jest "gorący" i budzący emocje temat.

forest

Patrząc na ten wielki plac koło Almy myślę że właściciele czworonogów będą tam właśnie chodzili na spacerki i problemu nie będzie.

Gość

Hehe - no w tym szansa dla wszystkich na satysfakcjonujące rozwiązanie Smile

forest

Bo nie wyobrażam sobie żeby z przyszłej małej piaskownicy koty sobie zrobiły kuwetę Smile

Gość

Albo pieski "ubikacje" Smile

. Prawda jest taka, że warstwa gleby na których będzie rosła osiedlowa zieleń jest płytka i nie odporna na zbyt mocne "nawożenie", no a piaskownice są zdecydowanie dla dzieciaków a nie dla, choćby i najbardziej kochanych zwierzątek.

Gość

ja nie mam nic przeciwko aby zwierzaki zrobil swoje na trawniku pod warunkiem ze wlasciciele po nich beda sprzatac

franki

Prostym rozwiązaniem jest obciążenie właściciela zwierzaka który narobił do piaskownicy kosztami wymiany piasku.... na drugo raz przypilnuje milusińskiego...
Jeżeli już załatwi swoją potrzebe na trawniku to oczywiście należy po pupilu postprzątać... Ale w mierę możliwości dobrze byłoby gdyby własciciele wyprowadzali swoje pupile poza osiedle..

forest

Szczerze to ja bym zarzadzil aby wszystkie zwierzatka prowadzone przez osiedle byly na smyczy lub na rekach bo zawsze im sie zdarza cos "zaznaczyc" ze tu byli. A wiadomo ze co 10 wlasciciel posprzata a reszta nie.

Simson

Podpisuje się dwoma rękami pod tym co napisali koledzy forest oraz franki

Taja1

Jako właściciel psa nie wyobrażam sobie, że mogę nie posprzątać po swoim czworonogu. Oczywiście nie będę go też wpuszczać do piaskownicy i spacerować z nim po terenie. Natomiast nie wytłumaczę mu by np nie obsikiwał tego trawnika tylko poczekał, aż wyjdziemy za bramę.

mojeslonce

Ja też mam psa. Zgadzam się, że koniecznie trzeba sprzątać po 4-nogach:) a załatwianie potrzeb w/obok miejsc dla dzieci nie mieści mi się w głowie. Tylko co zrobimy z dystansem do bramki?? Mój jest malutki, więc mogę go np przenosić ale co z innymi większymi psiakami?? Siusiać będą... to co moim zdaniem można zrobić to nie wyprowadzać na terenie osiedla lecz dopuścić przejście do ogrodzenia, inaczej się chyba nie da...

Kiwcia

Ja również jestem tego samego zdania, że po naszych zwierzakach trzeba sprzątać. Mój pies jest mały to łatwo się po nim sprząta Smile

Na szczęście nie lubi bawić się w piaskownicy, więc tutaj nie będzie problemu:) Jeszcze muszę z nim porozmawiać o trzymaniu moczu do czasu wyjścia za bramę Wink

ale to raczej się nie uda Wink

Pozdrawiam Smile

Radkas

od 3 lat obserwuje w bloku właścicieli pupili i stwierdzam że zarówno pies jak i właściciel bardzo się męczą

nie rozumiem tego ale też nie jestem przeciwko dopuki właściciele sprzątają po swoich pupilach , i dopowiem że psia kupa mi tak samo przeszkadza na moim osiedlu jak i po za moim osiedlem

awokdnyd

franki

W VI niektórzy zdarzają się przypadki, ze własciciele wypuszczają koty, które idą i "robią" do piaskownicy...