www.skoroszex.fora.pl

krokodylostry

Zaliczki na ogrzewanie w czynszu mamy śmiesznie małe.
Dobrze, że do końca grudnia praktycznie nie było prawdziwej zimy-strach pomyśleć co by było gdyby te mrozy -20, zaczęły się np na początku grudnia. Plus te nasze nieszczelne okna wymagające regulacji i obowiązkowe wywietrzniki i grzejniki hulają ile wlezie....

Bemol2011

U mnie tez w protokole odbioru jest 0. Tak patrząc na te stany które piszecie zaczynam się zatanawiać czy administracja nie wpisała jakiegoś średniego zuzycie w zaleznosci od metrazu mieszkania.

kalinajagoda

wogóle zaliczka na ogrzewanie co miesiąc w czynszu, to 28 zl. A utrzymanie garażu to 35. To paranoja zupełna. Co w tym garażu oni przepraszam utrzymują za taką kase? Ze ciągle tam mokro, zimno i syfiasto, ogrzewanie podjazdu nie działa.
I jeszcze jeden absurd. Zaliczka na ogrzewanie części wspólnej to prawie 20 zł miesięcznie. A na ogrzewania mieszkania 28. No kto takie zaliczki przyjął ?

emilliann

Sprawdziłam w rozliczeniu i mam zużycie 6,97 GJ (na 44,3 m2). Więc chyba jestem rekordzistką Sad

Może podczas remontu panowie dogrzewali, żeby szybciej schło - cieplutko było jak przychodziłam, ale wtedy nie o kosztach ogrzewania myślałam, tylko żeby się wprowadzić jak najszybciej.

Licznika przy odbiorze też nie widziałam, ale powiedziano mi, że "jeszcze ich nie ma, wkrótce będą". Ciekawe kiedy były zamontowane i czy ktoś (np ze wspólnoty) widział, że faktycznie były wyzerowane.

franki

Rzeczywiście masz kosmos z tym zużyciem...

Jeśli rzeczywiście nie było licznika ciepła to nie ma prawa pojawić się wzmianka o liczniku w protokole odbioru który podpisałaś.. Jeśli zaś w protokole odbioru masz wpisany licznik i jego stan ( zapewne 0 ), to " po ptakach" Sad

kalinajagoda

ojej, to Ci musieli panowie zdrowo grzać. Bardzo duże zużycie Ci wyszło. Ja mam tyle a nawet ciutke mniej na 60 m.

sawas120490

eizo

Ja mam w sumie nadpłatę. Co do zaliczek na CO: moim zdaniem na te niedopłaty wpłynął fakt, że moment rozpoczęcia zbierania zaliczek zbiegł się z początkiem sezonu grzewczego i nie zdążyliśmy uzbierać "zapasu". Stąd niedopłaty. Jak na wiosnę ogrzewanie zostanie wyłączone, zaliczki będą nadal pobierane - przez powiedzmy pół roku bez włączonego ogrzewania. I uzbiera się jakaś kwota, dzięki której kolejne prognozy będą bliższe faktycznemu zużyciu. No chyba, że to jest jakoś inaczej rozliczane, niż mi się wydaje.

franki

Masz rację, tak się robi..
Zastanawiające są jedynie tak wysokie zużycia...

Diverse_82

u mnie też na 44 metrach zużycie C.O. wyszło 5,1 GJ mimo, że robotnicy weszli do mieszkania pod koniec grudnia, a wcześniej wszytsko było pozakręcane - paranoja

Bemol2011

Czyli wychodzi na to, że administracja wpisała sobie ile im się chciało.
Poproszę chyba o wgląd do tego licznika i zobaczę jaki jest stan na teraz. Porównam wtedy czy to realne zużycie.

lesiu

Ja mam ogrzewanie od początku listopada i zużycie ok. 5,4 GJ - ale wszystkie kaloryfery ustawione są na poziom 3 (44 m2).

Czy ktoś wie dlaczego szafki z licznikami CO jako jedyne są zamknięte? Do prądu dostęp jest, do wody też, a do CO nie ma...

eliza1231

Ciekawe ile ja dostanę, zaraz po odbiorze mieszkania musiałam podlewać ogródek, bo trawa zaczęła schnąć Smile

Zaczynam sie niepokoić po waszych postach, u mnie będzie z 1000:(

eizo

eliza1231

Mój stary jak na razie jest nieodłącznym elementem parteru. Smile

W zasadzie na skoroszach przy uldzieci warszawy mieszkancy na parterze płacili deczko eiecej wspólnocie za wodę akorzystanie z wody gospodarczej. Dziwi mnie że tutaj nikt nie wpadł na ten pomysł, a trawy szkoda.