www.skoroszex.fora.pl

kalinajagoda · Wysłany: Czw 13:06, 22 Mar 2012 Temat postu: pozdrowienia dla pirata

pozdrawiam właściciela białego wysokiego pojazdu, który przywalił mi w samochód na parkingu. Gratuluję też odwagi cywilnej ! Informuję że na budce ochroniarzy jest kamera skierowana w stronę miejsc postojowych. Więc zdarzenie się zarejestrowało.

eliza1231 · Wysłany: Czw 15:12, 22 Mar 2012 Temat postu:

Ty to maszy wyjątkowe szczęście:)

kalinajagoda · Wysłany: Czw 15:17, 22 Mar 2012 Temat postu:

spoko Eliza, ja tak zawsze, jak gołąb ma do wyboru 150 osób na które ma nasrać, z pewnością zrobi to na mnie Wink

A już na pewno wtedy gdy mam nowy płaszcz na sobie Wink

pozdrowienia dla "starego" Wink

sezon piwny rozpoczęty ? bo u nas jeszcze nie z uwagi na brak słomianki na balkonie Wink

Jak wychodzę na balkon rzesza ludzi oczekujących na autobus z nudów patrzy co ja tam robię Wink

eliza1231 · Wysłany: Czw 20:44, 22 Mar 2012 Temat postu:

winny jak na razie, własnie sobie winko przy kompie sącze ale zapraszam drzwi u nas otwarte, z natury jesteśmy przyjaźni dla środowiska:)

Radkas · Wysłany: Sob 12:27, 24 Mar 2012 Temat postu:

a mi zastawiają notorycznie miejsce parkingowe i są wielce zdziwieni ludzie jak im zastawiam to miejsce i pada pytanie - a to Pana miejsce bo na tym miejscu parkują codziennie różne samochody

ja odpowiadam a zapłacił Pan za to miejsce ? fakt że jeszcze rzadko bywam ale wprowadzam się lada dzień

więc bardzo proszę o nie parkowanie na nie swoich miejscach

i następne pytanie - kto ich wpuszcza do garażu skoro nie ma miejsca ?

Aga · Wysłany: Pon 22:17, 26 Mar 2012 Temat postu:

sama dzis widziałam, jak wpuszczali do garazu kogoś na motorze, kto nie miał pilota. wystarczyło machnać ręką i zaraz Pan ochroniarz podleciał otworzyć swoim pilotem bramę wjazdową do garażu. można ? można. wystarczy się ugadać z odpowiednimi osobami. to samo dotyczy miejsc parkingowych na wspólnym parkingu. Już trzy razy odwiedzający mnie moj brat chciał wjechac na parking (były wolne miejsca) a usłyszał od ochrony że miejsc nie ma (prosze zaparkowac sobie samochód na parkingu przy almie). Dopiero po awanturze został wpuszczony. Miejsca są trzymane dla mieszkańców, którzy urobili ochroniarzy, którzy trzymają dla nich miejsca- wystarczy przyjżeć się jakie auta stoją na parkingu. jest min. 5 takich, które codziennie znajdują tam miejsce.jakim cudem? wg mnie powinny być pobierane jakieś opłaty za ten parking. Miał być on także dla gości a jest okupowany przez mieszkańców- to niech płacą. a Ebejot mogł by wynająć nie kupione jeszcze miejsca na parkingu podziemnym- mniej byśmy płacili za miejsca bo Ebejot płacił by po 35 zł. za miejsce które wynajmuje.

kalinajagoda · Wysłany: Wto 9:10, 27 Mar 2012 Temat postu:

ebejot nie prowadzi wynajmu takich miejsc, sami chcieliśmy wynająć bo mamy samochód służbowy i prywatny a miejsce parkingowe kupiliśmy tylko jedno. Niestety pani z ebejotu powiedziała ze nie prowadzą wynajmu miejsc.
A pan na motorze to mój sąsiad . Dlaczego mają go nie wpuszczać ochroniarze skoro tu mieszka? Nigdzie nie jest napisane ze parking zewnętrzny jest tylko dla gości. Jest to parking wszystkich. Każdy mieszkaniec może tam parkować, wygoda posiadania wykupionego miejsca pod ziemią polega na tym, że zawsze to miejsce ma się wolne. A na zewnątrz jest loteria. Ale każdy mieszkaniec płaci już w czynszu za ten parking naziemny. Jest to część wspólna i każdy mieszkaniec moze tam parkować, nawet co dziennie.

Andrzej2011 · Wysłany: Wto 10:19, 27 Mar 2012 Temat postu:

Proponuję ustalić na zebraniu wspólnoty cennik za parkowanie na miejscach ogólnie dostępnych:
a) pierwsze 3 godziny - bez opłaty
b) każda następna - 5 zł
c) między godz. 22-6 - 6 zł/godz.
W ten sposób możemy pomniejszyć zaliczkę za ochronę. Korzystający z miejsc postojowych mają przecież darmową ochronę, a ta być nie powinno. Te miejsca powinny służyć przede wszystkim dla gości, którzy odwiedzają mieszkańców.
Ponieważ często pojawiają się próby obejścia reguł można też z góry założyć, że ponowne zajęcie miejsca po skorzystaniu z pierwszych 3 godzin tego samego dnia będzie traktowane jako podlegające opłacie odpowiednio według b) lub c).

franki · Wysłany: Wto 10:31, 27 Mar 2012 Temat postu:

To nie przejdzie, bo musiałbyś chyba zmieniać podpisane już akty notarialne
Jak zerkniesz sobie [link widoczny dla zalogowanych] to w par 8.1 jest napisane
Każdy ze współwłaścicieli nieruchomości wspólnej uprawniony jest do korzystania z naziemnych miejsc parkingowych, w takim zakresie, jaki daje się pogodzić z korzystaniem z tych miejsc przez pozostałych współwłaścicieli.

kalinajagoda · Wysłany: Wto 10:46, 27 Mar 2012 Temat postu:

nooo cennik mnie rozwalił. Tylko jak taki regulamin powstanie ja pierwsza pójdę do sądu, bo jak franki zauważył, w akcie notarialnym stoi co innego Wink

Te miejsca nie są odgórnie przeznaczone jako miejsca dla gości, tylko są do użytku mieszkańców. A ja mieszkaniec je użytkuję Wink

nie zastawiam swoim samochodem ciągów pieszych, śmieników, kontenerów, wjazdów i innych takich Smile

Jak chcę wyjechać proszę pana ochroniarza zeby podniósł mi szlaban, ale najczęściej korzystam z pilota. Jeśli nie ma wolnego miejsca, pokornie oddalam się i parkuję na łączce koło almy Smile

Nie mam układów z ochroną, administracją, konserwatorem ani dostawcą pizzy Smile

I mój samochód nie jest ochraniany przez naszych ochroniarzy, bo jak juś wspomniałam, ktoś mi w niego przywalił właśnie na miejscu postojowym i oddalił się bez słowa Smile

Jak poszłam spytać ochronę czy nic nie wiedzieli, odpowiedzieli ze absolutnie nic. Chociaż sądząc po obrażeniach jakie odniósł mój samochód, brzdęk musiał być niezły, więc pewno coś usłyszeli, ale jak powiedzieli nie ejst ich obowiązkiem dbanie o mój samochód Smile

I słusznie Smile

kicugok · Wysłany: Wto 11:04, 27 Mar 2012 Temat postu:

Miejsca parkingowe są dla wszystkich, to fakt.... tylko jakoś tak bez mała codziennie widuję te same samochody... przypadek???

Wracając do garażu, to uważam, że niektórzy powinni lekko zwolnic, bo już parę razy zdarzyło się, że ktoś przemknął zdecydowanie za szybko [rozumiem, że niektórzy mają ADHD, no ale dajcie spokój].

Poza tym pan, który mył swoje cacko w garażu powinien jednak następnym razem skorzystać z usług myjni samochodowej. Jak trzeba będzie zrobimy zrzutkę, bo to niestety kosztuje, wiem Smile

lesiu · Wysłany: Wto 11:10, 27 Mar 2012 Temat postu:

Myc auto w garazu? No na to bym nie wpadl...

kalinajagoda · Wysłany: Wto 12:51, 27 Mar 2012 Temat postu:

nie przypadek, mój samochód stoi tam co dziennie niemalże, chyba że nie ma miejsca, ale jako że parkuję zazwyczaj ok godziny 14, to parking jest wtedy w połowie pusty. I mam jechać na łączkę parkować, na wypadek gdyby kogoś brat chciał odwiedzić? I co z tego wynika ze widujesz te same samochody? To że ludzie nie wykupili sobie miejsc pod ziemią i parkują, zgodnie z tym co podpisali w aktach notarialnych, na zewnętrznym parkingu. Smile

ps na wypadek odwiedzajacego brata, chętnie użyczę nie odpłatnie na weekendach swoje miejsce podziemne Smile

Nas zazwyczaj nie ma w domu wówczas i nie mam absolutnie problemów z tym, żeby czyjś gość sobie na tym moim miejscu zaparkował Smile

Andrzej2011 · Wysłany: Wto 13:31, 27 Mar 2012 Temat postu:

kicugok · Wysłany: Wto 13:34, 27 Mar 2012 Temat postu: